Droga to metafora ludzkiego istnienia – pisał Jerzy Ł. Kaczmarek, poeta w drodze, którego twórczość wspominaliśmy na spotkaniu pod gościnnym dachem poznańskiego Łazęgi. Gorące podziękowania dla Wszystkich, którzy przyczynili się, by ten wieczór pozostał na długo w naszej pamięci. Dobremu duchowi spotkania – Mirce Kaczmarek, wraz z Rodziną. Maciejowi Krajewskiemu, gospodarzowi spotkania, za gościnę i opiekę. Współprowadzącym spotkanie – Teresie Tomsia, Paulinie Subocz-Białek, Ireneuszowi Staroniowi, za twórczy wielogłos o poezji Jerzego. Poetkom i poetom, przyjaciołom z UAM, za liczną obecność i garść wspomnień o Jerzym. Jackowi Krzyżanowskiemu za tekst Alchemik. Klubowi Literackiemu, wydawnictwu Atena, sic-egazeta studencka. Wam Wszystkim, za obecność!

fotografie: Maciej Krajewski. spotkanie finansowane z funduszy Miasta Poznania #poznanwspiera

 

Idziesz bosa od źródeł. Niesiesz w dłoniach kawałki słońc.

Ten cytat z wiersza Jerzego pochodzi z książki „Przepowiednie. Z kręgu nocy i dnia”. Motyw drogi bardzo często pojawia się w jego twórczości i jak każda droga, ta miała również swój początek – rok 1988 i publikację na łamach pisma Już Jest Jutro. To debiut charakterystyczny dla poetów tamtego pokolenia, którzy tworzyli własne pisma, inicjowali środowiska, zabierali głos na wielu forach, które pojawiły się po roku 89-tym. Drogi Jerzego, podobnie jak wielu młodych twórców, niejednokrotnie rozwidlały się w poszukiwaniach. Publikacje poezji, tłumaczeń, scenariuszy, wywiadów. Uczestnictwo w antologii pt. "11", wydanie własnego arkusza poetyckiego. Literackie, lecz również pozaliterackie aktywności, jak „Twórcza Noc Działań”, czy „Akcja droga”. Wielość artystycznych fascynacji Jerzego, nieraz pozornie oddalonych od siebie – od dzieł mistyków, po nurty surrealizmu przeradzały się w pytania - choćby o granice w sztuce, której w „Manifeście sztuki nieobecnej” opublikowanym 1991, poeta prowokacyjnie nie nadaje żadnych granic a na poszukiwanie ich każe wyruszać naszej własnej wrażliwości. Inspiracje i wynikające z nich w tamtym okresie aktywności nie są poszukiwaniem jednej drogi, lecz raczej wielu potencjalnych form przekazu aby snuć wielowątkową opowieść o świecie ale co chyba ciekawsze – twórcy i człowieku. Znalazło to odzwierciedlenie choćby w idei "Twórczej Nocy Działań", którą współtworzył. Cztery jej edycje odbyły się w poznańskich klubach studenckich. Spotkanie w jednym miejscu i czasie poetów, muzyków, twórców teatralnych i performerów, miało być swoistą artystyczną Agorą o której wspominał Jerzy:

Gdyby istniało jakieś hasło przewodnie naszej imprezy, to z pewnością stanowiłyby je dwa słowa: ocalenie i święto. Ocalenie czegoś niepowtarzalnego… ducha sztuki… ducha twórczości…

Sam akt spotkania artystów, prezentujących często skrajnie odmienne postawy i formy wyrazu był w tamtym czasie zarówno dla niego, jak i całego środowiska skupionego wokół JJJ  niezwykle ważny. Zderzenie wielu aktywności artystycznych , wzajemnie się inspirujących było owym byciem „w napięciu”, jak opisał to Jerzy czerpiąc z idei surrealistów. Ten pomysł rozwinięty został w jego autorskiej „Akcji Droga, która czerpiąc z formy happeningu stała się jedną z szerzej opisanych i udokumentowanych pozapoetyckich kreacji  Jerzego. Tworzeniem poprzez aktywną, choć często przypadkową i motywowaną wrażliwością każdego z uczestników formą „ruchomego dzieła” w którym nie mniej ważna była także zbiorowa wrażliwość.  Rozpoczęta w 1990 roku w Świnoujściu idea podążania plażą tak daleko jak tylko da się zajść, inicjując przy tym różne działania artystyczne. Cytując fragment z manifestu:

Droga to metafora ludzkiego istnienia. Bardzo powszechnie stosowana w filozofii, teologii, sztukach pięknych. Sztuka drogi w specyficzny sposób opracowuje tę metaforę. Przemierzanie określonego odcinka przestrzeni staje się dla artysty tworzywem w wymiarze fizycznym.

Przenika się tu wiele wcześniejszych fascynacji. Po pierwsze - Słowo – nie tylko opisujące samą idee, ale będące również tworzywem - zapisanym na piasku przekazem, choć nietrwałym, po pewnym czasie zmywanym przez fale. Owe „przedmioty znajdowane w napięciu”, czy akcje ocierające się o artystyczną prowokację i groteskę. Nawet pies który zainteresował się meduza na brzegu morza - wszyscy uczestnicy owego spotkania stają się w tym momencie twórcami, częścią opowieści, drogi na której w sensie metaforycznym doświadcza się wrażliwości własnej jak i wszystkich uczestników wydarzenia. Poeta w drodze – początek opowieści o poecie Jerzym Łukaszu Kaczmarku to tak naprawdę opowieść o fascynacjach, wrażliwości i poszukiwaniach. Wielość dróg którymi podążał to wielowątkowa historia poszukiwania odpowiedniej formy wyrażenia siebie – lecz tak naprawdę stawianie pytań o naszą wspólną rolę, miejsce i sens istnienia w świecie. A pamiętajmy, wracając do cytatu z początku - iż każdy z nas tak naprawdę bierze udział w wymyślonej przez Jerzego akcji droga, ponieważ podąża swoją, osobną. I niesie w dłoniach kawałki słońc.

Szymon Kantorski

 

Jerzy Ł. Kaczmarek, ur. 13 grudnia 1964 w Jarocinie,  zm. 7 kwietnia 2021 w Poznaniu. Poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz niemieckojęzycznej literatury, performer. Urodził się w 1964 r. w Jarocinie, zmarł w 2021 roku w Poznaniu.  Socjolog, ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W roku 2019 został mianowany na stanowisko profesora tego Uniwersytetu. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku redaktor kwartalnika literacko-artystycznego „Już Jest Jutro”. Teoretyk i inicjator akcji „Akcji Droga” (1990–2007), organizator „Twórczych Nocy Działań”  w Poznaniu (1990–1993). Swoje utwory publikował w Polsce i Niemczech. Jego twórczość ukazywała się w wielu almanachach, antologiach i czasopismach – m.in. w:  „Już Jest Jutro”, „Toposie”, „”Borussii”, „”Pracowni”, „Okolicy Poetów”, „Krzywym Kole Literatury”, „Śladzie”, „Gazecie Malarzy i Poetów”, „Sztuce Osobowej”, „Bawülon”. Uczestnik międzynarodowego projektu poetycko – plastycznego „gedichtet/gezeichnet. dichter und künstler im dialog”. W latach 1996–1997 i 2002 stypendysta DAAD w Mannheim, Bielefeld i Erkner. Autor zbiorów wierszy - Przepowiednie. Z kręgu nocy i dnia, Niewidzialny stygmat oraz tomu wydanego już po śmierci autora – Aż do pierwszego słowa, częściowo zredagowanego własnoręcznie, pod redakcją Teresy Tomsia, posłowie Szymon Kantorski.



Galeria zdjęć: